Czasem wspaniale jest móc pofocić swoich idoli! 2 metry od każdego z nich, pamiątkowe zdjęcia do albumu i wspomnienia na wiele lat. Tu Łukasz i Mikołaj odliczają ostatnie sekundy do długo oczekiwanego przez nich gigu niemieckiej formacji Tokio Hotel.
Łukasz niestety przygaszony faktem, iż nie znajduje się teraz w pierwszym rzędzie, po pierwszych 2 kawałkach będzie musiał wyjść a i w sklepie z merczem nie mieli jego rozmiarów koszulek. Głowa do góry stary!
fot. Joanna 'frota' Kurkowska // Blackboxphoto.pl
Za sklasyfikowanie w kategorii 'fani' ode mnie masz pewnego klapsa jak się spotkamy w środę na Suffocation... a co do ciuchów... ja chciałem jakiś ładny topik w różu... za to Mr. A. Rawicz napalił się na obcisłe body :)
OdpowiedzUsuńoj tam. Po Tobie od razu widać, żeś fan :D
OdpowiedzUsuńbracia bliźniacy odpowiednio wystylizowani :]
OdpowiedzUsuńMikołaj- umieszczenie nalepki w jak najbardziej właściwym miejscu; na poziomie tego, gdzie się ma TH.