Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ochroniarze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ochroniarze. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 marca 2012

Ochroniarz z nieba rodem

Miłe wspominki sezonu festiwalowego, czyli ochrona z HOFa. Tego samego Pana spotkałam potem w Szczecinie ;))


ten Pan to synonim słowa dobry ochroniarz. Doradzi ("a tam w drugim rzędzie godzine temu laska cycki pokazała, moze jeszcze pokaże"), pomoże, opowie dobrą historię, nie jest chamski i nachalny :)

fot. Joanna 'frota' Kurkowska // Blackboxphoto.pl

wtorek, 25 października 2011

"Made in ZOMO"

Z Łodzi znów donoszą:
"kolejny przykład tego, jak fatalne w skutkach może być użycie złych barierek ochronnych. Podczas Event Horizon Festival w Atlas Arenie w Łodzi kilkutysięczny tłum fanów odgodzony był od sceny nieśmiertelnymi barierkami Made in ZOMO. Efekt? Pierwsze zdjęcie przedstawia fosę na początku imprezy, już widać zakrzywienie linii barierek. Drugie zdjęcie to już finałowy występ Pidżamy Porno. Fotografowie wynieśli się w ostatniej chwili, starczyło miejsca tylko dla ochroniarzy...
Barierki policyjne w połączeniu ze śliskim podłożem nie miały szans. Napór był tak wielki,że zaczęły pękać na spawach...

Dodatkowym niemiłym dość akcentem było zachowanie Grabaża, który poproszony o zaapelowanie do fanów o odsunięcie się do tyłu, odpowiedział: "Nie interesuje mnie to, to nie moja sprawa, tylko organizatorów". W sumie miał rację, ale mógł spowodować w ten sposób przerwanie koncertu. Dlatego też chwilę później udało się jednak choć na jakiś czas odepchnąć tłum spod sceny."




Txt/fot. Leszek Rusek // Koncertywobiektywie.blogspot.com

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Ochrona nasza ukochana!

Kasia pisze (oraz przesyła materiał poglądowy):

"Po długiej przerwie miałam okazję focić happysad w Krakowskim Studio. Kto tam kiedykolwiek robił zdjęcia wie, jak nieprzyjazna potrafi być tamta fosa, pełna rurek z barierek i dosyć wąska. W połączeniu ze spadającymi ludźmi i plątającymi się pod nogami fotografami życie ochrony na pewno jest ciężkie.
Bardzo, ale to baaaaaaaaaaaardzo pozytywnie się zaskoczyłam ochroną którą tam zastałam. Dzień później ci sami ludzie ochraniali koncert happysad w Katowicach, nie wiem czy to nie byli ludzie z ochrony Kultu przypadkiem. Mega ogromnie pozytywna energia, panowie uśmiechnięci, KULTURALNI, wygłupiający się w fosie, zagrzewający publikę do klaskania czy machania, było niesamowicie miłym patrzenie na ich pracę. Każdemu fosiarzowi życzę współpracy z taką ochroną."


czwartek, 22 lipca 2010

Pól dolara i jego ochrona

Sam 50 był, ziomalnie mówiąc, spoko. Ale jego ochroniarz mroził wzrokiem, porywał dusze i pozbawiał czucia w nogach. Ale od tego są bodigardy!


fot. Marta Szadowiak / Mateusz Adamiak

czwartek, 25 marca 2010

Bo czasem...

...przyjaźń z ochroną jest na wagę złota.


Złota zasada: nigdy nie rób sobie wroga z koncertowej ochrony. Nigdy:)

fot. Marta "Ceremi" Ceremuga // Koncerty.net.pl