1. Pierwsze wejście do fosy:
2. Pod koniec pierwszego dnia:
Drugiego dnia było tylko lepiej ;)
Lekko zmarznięte nogi, buty mogące spokojnie znaleźć się na wystawie nowoczesnej ceramiki, podeszwa z gliny i sznurowadła z lekkim posmakiem trawy - to tylko parę argumentów za tym, aby zestaw kalosze plus grube skarpety był dla fotografa koncertowego tym czym zgrzewki Red Bulli są dla fanów World Of Warcraft. Koniecznością i zestawem obowiązkowym.
fot. Joanna 'frota' Kurkowska // Blackboxphoto.pl