poniedziałek, 7 czerwca 2010

Dlaczego kalosze są tak ważne

1. Pierwsze wejście do fosy:


2. Pod koniec pierwszego dnia:


Drugiego dnia było tylko lepiej ;)

Lekko zmarznięte nogi, buty mogące spokojnie znaleźć się na wystawie nowoczesnej ceramiki, podeszwa z gliny i sznurowadła z lekkim posmakiem trawy - to tylko parę argumentów za tym, aby zestaw kalosze plus grube skarpety był dla fotografa koncertowego tym czym zgrzewki Red Bulli są dla fanów World Of Warcraft. Koniecznością i zestawem obowiązkowym.

fot. Joanna 'frota' Kurkowska // Blackboxphoto.pl

5 komentarzy:

  1. Ojtam ojtam, drugiego dnia nie było tak źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogodowo nie, ale błoto pod mainem zostało.
    ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy w życiu by mi nie przyszło do głowy smakować sznurówki po koncercie. Jestem untrue.

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda że nie zrobiłam zdjęcia jak wylewam wodę z moich trampek.
    za to mogę zrobić zdjęcie co zostało z moich trampek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ...i śmierdziało rybą! Fuj!

    OdpowiedzUsuń