poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Coke Live - Burn Stage

Tak się pracowało na Coke Live w strefie Burna:





fot. fot. Michał 'deceel' Murawski // Clubbing.waw.pl

7 komentarzy:

  1. Na ostatnim zdjęciu, Pani chyba zapomniała do czego służy grip, no chyba, że była podczas "porannej" gimnastyki:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani na pierwszym zdjęciu popełnia błąd - okulary przeciwsłoneczne potrafią zakłócić działanie systemu pomiaru światła!

    A co do ostatniego zdjęcia. Też się czasem łapię na takim trzymaniu aparatu mimo posiadania gripa :D

    ps. 3 fotka jest nieklikalna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Patryk / ciekawe w jaki sposób.. właśnie ciemne okulary w tym temacie "pomagają" bo dodatkowe światło nie dostaje się przez wizjer (dlatego w "profesjonalnych" puszkach jest opcja zasunięcia wizjera). O tyle nie rozumiem, jak można w okularach przeciwsłonecznych robić zdjęcia patrząc przez i tak ciemny wizjer.. no ale widocznie się da..

    OdpowiedzUsuń
  4. Patryk: workin' on it. Coś się w bloggerze zacięło...

    OdpowiedzUsuń
  5. ps. co do gripa - ostatno mam właśnie aparat z gripem (z podowu baterii) i wolę dalej korzystać z "ćwiczebnego" ustawienia ręki. Po prostu lepiej się tka nastawia ostrość (grip mam nieoryginalny)...

    OdpowiedzUsuń
  6. Oryginalny z kolei ma strasznie czuly spust. Ale widownia z reguly jest wdzieczna za korzystanie z gripa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Łukaszu U, z tego co się orientuję, to w aparacie tej Pani to wizjer nie jest ciemny.. ;)

    K.

    OdpowiedzUsuń