piątek, 19 listopada 2010

Jak zostać fotografem, czyli sposób na "tatę" i "organizatora"

Michał Milewski (i zdjęciuje przy okazji) piszę

"W ramach rozważań nad dobrymi pomysłami na możliwości fotografowania
koncertów bez "najdziwniejszych reguł" :-) kilka moich pomysłów:

1/ Bycie ojcem muzyka - sprawdza mi się :-) ale ma ograniczenie - dotyczy jak na razie tylko jednego zespołu ....
choć mam jeszcze szanse, że drugie dziecko znajdzie kapelę która zdąży coś zagrać zanim się rozpadnie...:-)




2/ Zorganizowanie sobie :-) festiwalu ! - jak p. Krzysztof Wojciechowski (Fundacja Jazz Art)
organizator Jazz na Starówce (we Warszawie :-) - zdjęcie"


PS. dalej szukamy sprzętu Barta!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz