Jedno pytanie, wiele odpowiedzi:
Na jakim koncercie najlepiej robiło się Wam zdjęcia w 2010?
Nie pytamy o doznania muzyczne, ale o warunki pracy, światełka, energię wokalistów and all the other things. Dawać swoje typy tutaj lub na naszym profilu na biało-niebieskim serwisie.
Bo ja wiem... Outline Colour Festival był spoko, duża fosa, fotografów nie wielu... Sabaton w Łodzi, dobre światło, muzycy chętni do pozowania... O znalazłem:) TSA Akustycznie w Łodzi. Świetne światło, świetna muzyka, brak ograniczeń i fosy, podobało mi się.
OdpowiedzUsuńja powiem: Beatsteaks! Jako jedyny fotograf w fosie czułam pełen komfort pracy...i okazało się, że może to sprawiać przyjemność nawet w Proximie:)
OdpowiedzUsuń