piątek, 22 kwietnia 2011

Szał ciał i ciasna fosa


fot. Ania Grunwald // ania1410.rox.pl

7 komentarzy:

  1. w klubie Studio w Krk jest tak samo prawie. jak człek raz wejdzie, to już tak łatwo nie wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A w Graffiti fosy nie ma nigdy. Za to jest więcej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. tutaj akurat trzeba było wykonać potężny skok do fosy (niewykonalny w obcasach hehe), zatem wykrzystałam znajomości w klubie i weszłam do loży nad sceną (pustej :])

    OdpowiedzUsuń
  4. Na układy nie ma rady.
    a.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lukasz- zalezy dla kogo robisz w Dublinie:)jak dla mnie zarowno organizacja fosy jak i sama kultura kolegow w fosie to 100000lat do przodu w porownaniu z tym co sie dzieje w PL:)

    OdpowiedzUsuń
  6. :) rany nawet się załapałam na zdjęciu ;) mało że potężny skok DO fosy - to także z FOSY. jakby mi panowie ochroniarze nie pomogli to nara nara cześć cześć. siniaka na brzuchu mam do dzisiaj od tych fikołków.

    OdpowiedzUsuń